Od początku niedzielnego spotkania chcieliśmy przejąć kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i dążyliśmy do strzelenia gola. Na prowadzenie wyszliśmy w 14 minucie gry po celnym uderzeniu Kacpra Pigli zza pola karnego. Od tego momentu grało nam się łatwiej i jeszcze częściej gościliśmy pod bramką gospodarzy. Przed przerwą zdobyliśmy jeszcze cztery bramki - jedną po strzale Mikołaja Streba, a trzy po uderzeniach Grzegorza Wojciechowskiego.

Nasze wysokie prowadzenie w drugiej połowie gry nieco podcięło skrzydła gospodarzom. Efektem tego było pięć kolejnych trafień. Na listę strzelców wpisali się Jonasz Michalak, Mykola Glushchenko, Tadeusz Bryk, Szymon Dzbuk i ponownie Grzegorz Wojciechowski.

Dzięki trzem punktom wywalczonym w Kamionkach prowadzimy w tabeli. Kolejny mecz o punkty zagramy 16 kwietnia z Unią Swarzędz. Wcześniej czekają nas natomiast sparing z Herthą Berlin i Błękitnymi Owinska. Powodzenia!