Newsy

Zwycięstwo i porażka juniorów młodszych B2 28.10.2024

Zwycięstwo i porażka juniorów młodszych B2



Zawodnicy rocznika 2009 mieli okazję w weekend rozegrać dwa spotkania ligowe. W sobotę w ramach I ligi wojewódzkiej zmierzyliśmy się z AP Reissa Poznań, która była liderem tabeli.

Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne zadanie, ale nie zamierzaliśmy się poddawać. Staraliśmy się grać w tym meczu bliżej własnej bramki, starając się rozbijać ataki gości i szukać okazji do kontrataków. Przez pierwsze 20 minut, dzięki dobrej koncentracji i zaangażowaniu, nie daliśmy sobie strzelić bramki. Po tym okresie zdarzył nam się niestety słabszy fragment, który rywale z zimną krwią potrafili wykorzystać. Szkoda, bo traciliśmy bramki zdecydowanie zbyt łatwo, głownie po prostych błędach indywidualnych.

Od początku drugiej połowy na boisku pojawiło się kilku nowych zawodników, w tym debiutujący w naszych rozgrywkach trampkarze starsi. W wielu fragmentach radziliśmy sobie przyzwoicie, choć i w tej połowie nie ustrzegliśmy się błędów. Kilka razy byliśmy też w stanie zagrozić bramce gości - najbliżej zdobycia bramki byli Matvii Terletskyi po uderzeniu z rzutu wolnego i Maciej Jóźwiak, którego strzał z najbliższej odległości obronił bramkarz gości. Ostatecznie jednak rywale wysoko wygrali i udowodnili, że zasłużenie zajmują 1. miejsce w tabeli.
______________________

W niedzielę w rozgrywkach I ligi okręgowej podejmowaliśmy natomiast dobrze znanego przeciwnika, Orlika Poznań. Kilka tygodni temu po ciekawym meczu przegraliśmy 2:5, więc tym razem mieliśmy nadzieję na udany rewanż.

Od początku byliśmy częściej w posiadaniu piłki i częściej zagrażaliśmy bramce Orlika. Już w pierwszym kwadransie dwie świetne okazje mieli Jakub Szkudlarski i Kuba Księżnik. Do tego na skrzydle dobrze radził sobie powracający po kontuzji Oliwier Płuciennik. Goście poważniej byli w stanie nam zagrozić tylko raz - w samej końcówce ich napastnik stanął oko w oko z Marcelem Przybylińskim, jednak nasz bramkarz zachował czyste konto. Pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem.

Po przerwie ponownie ruszyliśmy do ataku, a najgroźniej strzelał Antoni Małecki, jednak po jego strzale z rzutu wolnego piłka odbiła się od poprzeczki. W 56. minucie rywale przeprowadzili szybką kontrę i wyszli na prowadzenie. Nie załamaliśmy się jednak i już po czterech minutach Jakub Szkudlarski zdobył bramkę wyrównującą precyzyjnym uderzeniem z linii pola karnego. To dodatkowo nas napędziło i w 66. minucie wyszliśmy na prowadzenie po tym jak jedenastkę wykorzystał Kuba Księżnik. Ostatnie 20 minut meczu to z jednej strony próby wyrównania przez rywali, a z drugiej kolejne świetne okazje strzeleckie naszego zespołu. Wynik jednak nie uległ już zmianie i mogliśmy dopisać trzy punkty do ligowej tabeli. Brawo!

sponsor strategiczny
sponsor techniczny
sponsor techniczny
sponsor techniczny
sponsor techniczny
patron medialny
patron medialny
patron medialny
partner
partner
partner