Trampkarze młodsi naszego klubu bronili w miniony weekend pierwszego miejsca w tabeli. Na własnym boisku podejmowaliśmy GKS Tarnovię Tarnowo Podgórne. Oba zespoły miały na swoim koncie, po czterech meczach, trzy zwycięstwa i jedną porażkę.

Pierwsza połowa była wyrównana, ale nasz zespół bardzo dobrze się bronił. Ataki gospodarzy nie przynosiły skutku. My staraliśmy się odbierać piłkę na połowie przeciwnika. To przyniosło dało nam gole Michała Fiałkiewicza i Gustawa Weissa. Do przerwy prowadziliśmy 2:0, a mogło być wyżej. Mieliśmy kilka świetnych okazji. Dwukrotnie obijaliśmy poprzeczkę bramki gości.

Przeciwnik zagrał skuteczniej w drugiej połowie. Zawodnicy z Tarnowa Podgórnego lepiej operowali piłką, łatwo zdobywali przestrzeń i kreowali sobie okazje bramkowe. Źle zachowywaliśmy się w bronieniu. Nie potrafiliśmy utrzymać się przy piłce i stworzyć sobie okazji do podwyższenia wyniku. Dość szybko przeciwnik odrobił straty. Przy drugim golu źle zachował się jeden z naszych obrońców, który skierował piłkę do własnej bramki. Przeciwnicy byli zdeterminowani, by zdobyć trzecią bramkę, co udało się im na kwadrans przed końcem spotkania. W ostatnich minutach mieliśmy kilka okazji do wyrównania. Nieźle z rzutu wolnego uderzał Szymon Siebrecht, ale bramkarz wybronił ten strzał. Mecz zakończył się wynikiem 2:3.

Zagraliśmy dobre 40 minut, realizując w pełni założenia meczowe. W drugiej połowie przeciwnik zagrał lepiej, czego się spodziewaliśmy. Nie byliśmy jednak wystarczająco zdeterminowani w bronieniu. Szkoda, że nie potrafiliśmy pokazać tego, nad czym pracowaliśmy podczas kilku ostatnich jednostek. W drugiej połowie mało było składnych akcji w naszym wykonaniu. Przed nami kolejne spotkanie. W poniedziałek, za tydzień, zmierzymy się z GKS Rokitą Rokietnica.   

__________________

Galeria zdjęć