Drużyna trampkarzy młodszych ma za sobą udaną rundę wiosenną. Do tych rozgrywek przystępowaliśmy w roli beniaminka. Jesienią udało nam się zająć drugie miejsce w drugiej lidze i dzięki temu wiosną powalczyliśmy na zapleczu ligi wojewódzkiej.

Zanim jednak wybiegliśmy na pierwszoligowe boiska, czekały nas kilkumiesięczne przygotowania, które rozpoczęliśmy już w pierwszej połowie stycznia. Od początku roku treningi było intensywniejsze. W małych grach kształtowaliśmy wytrzymałość, a na większych przestrzeniach staraliśmy się doskonalić i wprowadzać założenia taktyczne. Jeszcze w styczniu rozegraliśmy sparingi z zespołami Unii Swarzędz oraz Polonii Poznań. W meczach kontrolnych udział brali wszyscy trenujący zawodnicy. Nieźle prezentowaliśmy się na tle tych drużyn.

Dodatkowym akcentem na początku roku były treningi biegowe, które tym razem realizowaliśmy podczas zawodów Parkrun. W okresie przygotowawczym kilkukrotnie spotkaliśmy się w sobotnie poranki na Cytadeli, by rywalizować na dystansie 5 km.

Luty to kolejny mecze kontrolne. Zmierzyliśmy się z AP Błękitni Owińska oraz UKS Poznańska 13. W drugiej połowie lutego odbył się obóz dochodzeniowy. Te pięć dni pozwoliło nam solidnie potrenować. Skupiliśmy się na doskonaleniu bronienia w strefie wysokiej. Sporo czasu w okresie przygotowawczym poświęciliśmy na odbiór piłki i ustawienie w bronieniu. Zależało nam, by w rundzie wiosenne skutecznie bronić dostępu do naszej bramki. Obóz zakończył się wyjazdem do Gniezna, gdzie zagraliśmy z miejscowym Mieszko.

Marzec rozpoczęliśmy sparingiem z TPS Winogrady. Zespół ten był naszym przeciwnikiem w późniejszych rozgrywkach ligowych. Kulminacyjnym momentem okresu przygotowawczego był wyjazd do Lichenia. Turniej Pro-Turnieje był bardzo wymagający dla naszego zespołu, ale każde spotkanie i każdy pojedynek odbieraliśmy jako cenną lekcję przed czekającymi nas rozgrywkami.

W pierwszej lidze każdy przeciwnik był dla nas niewiadomą. Trudno było nam ocenić potencjał tych drużyn. W pierwszym spotkaniu zmierzyliśmy się z Koroną Zakrzewo. Był to bardzo wyrównany mecz, ale ostatecznie to nasza drużyna zdobyła trzy punkty. Tydzień później pokonaliśmy TPS Winogrady, a w kolejnych spotkaniach wygraliśmy z AKF Poznań oraz Wielkopolską Komorniki. Naszym głównym przeciwnikiem w walce o pierwsze miejsce, jak się później okazało, była Akademia Reissa Mosina. Nasz bezpośredni pojedynek na wyjeździe zakończył się niestety wysoką porażką.

W kolejnych meczach pokonaliśmy Promień Opalenica, ponownie Koronę Zakrzewo. Niestety, rewanż z TPS Winogrady nie był już tak udany. Był to pierwszy mecz bez strzelonego gola i druga porażka naszego zespołu. Do zakończenia rozgrywek pozostały nam cztery mecze. Wygraliśmy spotkania z Wielkopolską Komorniki, AKF Poznań oraz z Promieniem Opalenica. Bardzo zależało nam na udanym rewanżu się zespołem APR Mosina. Niestety, sił starczyło nam tylko na pierwszą połowę, którą wygraliśmy dwa do jednego.

Nasza drużyna ostatecznie zajęła drugie miejsce w pierwszej lidze. Do pierwszego miejsca brakowało nam aż 9 punktów, ale nad trzecim TPS Winogrady mieliśmy 11 punktów przewagi. Brawa należą się całej drużynie. Sześciu zawodników rozegrało wszystkie mecze ligowe w rundzie wiosennej. Stuprocentową frekwencję mieli Alan Ziółek, Mateusz Tracichleb, Wojciech Sałata, Patryk Kotecki, Nikodem Małuszek oraz Jakub Staszewski. Najwięcej goli, bo aż 11, zdobył Alan Ziółek. 7 trafień zanotował Artur Sowa, a jedno mniej Jakub Zwierzchowski.

Nasza drużyna zdobyła łącznie 43 gole. Dużym sukcesem była jednak dobrze zorganizowana i skuteczna obrona. Najczęściej odpowiedzialni za tę formację byli Maksym Klachko, Patryk Kotecki, Ignacy Sierpiński oraz Maurycy Zabłocki. Wyłączając spotkania z liderem, nasza drużyna straciła w 10 meczach jedynie 8 goli.

Część naszego zespołu wzięła udział w rozgrywkach Ligi Mistrzów Koziołka, które w tej rundzie po raz pierwszy odbywały się w tej kategorii wiekowej. Przez większość wiosny zajmowaliśmy drugą lokatę, ostatecznie daliśmy się wyprzedzić UKS Lusowo oraz SMP Wichniarek Poznań. Byliśmy jednak lepsi od drugiego zespołu naszego klubu, MKS Przemysław Poznań oraz KKS Wiara Lecha Robakowo. Łącznie zdobyliśmy 58 punktów na 96 możliwych.

Całej drużynie należą się duże brawa za to, co udało się osiągnąć w minionych miesiącach. Awansując do pierwszej ligi, z drugiego miejsca, wiedzieliśmy, że każdy wiosenny mecz będzie dla nas wyzwaniem. Okazało się jednak, że praca wykonana zimą zaprocentowała. W ostatnich kilku miesiącach do zespołu dołączyło patu wartościowych zawodników, co dało nam większą rywalizację o pierwszą jedenastkę. Dodatkowo kilku naszych trampkarzy młodszych miało okazję rywalizować w starszej kategorii. Ostatecznie z 12 spotkań wygraliśmy aż 9 i w kolejnym sezonie zagramy w lidze wojewódzkiej.