Przygotowania do sezonu zaczęliśmy w sierpniu. Biorąc pod uwagę to, że drużyna była w budowie, a rozgrywki zaczynały się w tym samym miesiącu, było bardzo mało czasu na pełną gotowość na start ligi. Wakacje niestety w tym nie pomagały. Mimo przeciwności, zaczęliśmy od bardzo dobrego występu w Pucharze Polski. Mecz był pełen emocji. W ostatniej minucie strzeliliśmy wyrównującą bramkę na 4:4 i zespól odebrał pierwszą lekcję – warto walczyć do ostatniej minuty. Niestety, w rzutach karnych byliśmy mniej skuteczni i odpadliśmy.

Mecze ligowe rozpoczęliśmy od porażki i w zasadzie cała runda to budowanie zespołu i jakości, która rosła z meczu na mecz. Nie zdobyliśmy zbyt wielu punktów, ale zbudowaliśmy zespół, który coraz lepiej odzwierciedla naszą filozofię gry. W efekcie spotkało nas miłe zakończenie rundy i najwyższa wygrana w historii seniorów Koziołka. To pokazuje, że jesteśmy groźni dla każdego. Były dwa szczególne mecze w tej rundzie, które na długo zapamiętamy. Pierwszy to mecz z Kosynierem, który wygrywaliśmy pod koniec pierwszej połowy 4:0, a przegraliśmy 4:6. To pokazuje, jak dużo przed nami pracy nad defensywą, dyscypliną taktyczną i koncentracją do ostatniej minuty.

Drugi mecz to pojedynek z liderem ligi, Zjednoczonymi Września. Przegraliśmy 1:2, ale optycznie przeważaliśmy na boisku i gdybyśmy mieli odrobinę lepszą skuteczność, ten mecz mógł się skończyć naszą wygraną.

Głównym celem na tą rundę było zbudowanie zespołu i zarażenie wszystkich ofensywną filozofią gry. Chcieliśmy też jak najwięcej zawodników wnieść na wyższy poziom. W efekcie w drugiej rundzie potwierdzimy swoją jakość i będziemy niezwykle groźni dla każdego przeciwnika. Cele zostały w dużym stopniu zrealizowane, ale ciągle brakuje nam stabilnej kadry zwłaszcza na kilku pozycjach.

Każdy zawodnik Koziołka, który trenuje i jest z drużyną, zasługuje na pochwałę za swoje zaangażowanie i chęć rozwoju. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Staszek Frąckowiak, który w niesamowitym tempie wszedł na bardzo wysoki poziom, czego chyba sam się nie spodziewał. Ogromny progres jest jednak widoczny u wszystkich zawodników aktywnie trenujących.

Okres przygotowawczy do następnej rundy zaczyna się w lutym. Chcemy go maksymalnie intensywnie przepracować. Mamy nadzieję, że dołączy do nas kilku zawodników zwłaszcza na pozycje defensywne i runda wiosenna będzie nasza.