W ostatnich rundach regularnie mierzymy się z Akademią Kreatywnego Futbolu. Rok temu, w ostatnim meczu sezonu, w walce o awans na wyższy szczebel, padł remis. Rozgrywki zakończyliśmy z tą samą liczbą punktów i oba zespoły zagrały jesienią w drugiej lidze. Minęła kolejna runda i ponownie spotkaliśmy się z Akademią Kreatywnego Futbolu. Tym razem w pierwszej lidze.

Spotkanie rozgrywane było na wyjeździe, ale Akademia Kreatywnego Futbolu skorzystała przy tej okazji z boiska Młodzieżowego Ośrodka Sportowego. Tak naprawdę więc zagraliśmy u siebie. Od pierwszych minut udało nam się zaznaczyć naszą przewagę. Częściej piłkę posiadaliśmy, nie dopuszczaliśmy przeciwnika do naszego pola karnego. Niestety, niewiele z tego wynikało. Byliśmy bardzo chaotyczni i mało skuteczni. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, które normalnie zamienilibyśmy na bramkę. Tego dnia jednak czegoś brakowało. Jedna z nielicznych sytuacji, kiedy to musieliśmy bronić się przez utratą gola, skończyła się naszym niepowadzeniem. Wydawało się, że utrata gola podziała na nas mobilizująco, ale było inaczej. Nasza gra wyglądała jeszcze gorzej. Schodziliśmy na przerwę przegrywając jedną bramką, ale doskonale wiedzieliśmy, że stać nas na wiele więcej.

Dobra rozmowa w szatni, kilka roszad w składzie sprawiły, że już po kilku minutach odrobiliśmy stratę. Gola zdobył Alan Ziółek. Kolejnych kilka minut wystarczyło, by Artur Sowa umieścił piłkę w bramce przeciwnika po raz drugi. Mieliśmy sporą przewagę i kilka kolejnych okazji do podwyższenia wyniku. Jedną z nich wykorzystał Mateusz Tracichleb. Choć nasza gra nadal daleka była od ideału, przeciwnik nie był w stanie już zagrozić naszej bramce. Wynik nie zmienił się już do końca i wygraliśmy 3:1.

Cieszy wynik i kolejny trzy punkty. Nie zmienia to faktu, że było to jedno ze słabszych spotkań w naszym wykonaniu. Szwankowała przede wszystkim gra naszych pomocników, którzy rzadko operowali dostatecznie szybko piłką, a także skuteczność pod bramką przeciwnika. Dobre drużyny poznaje się jednak po tym, że są w stanie, mimo przeciwności, odnieść zwycięstwo. Przed nami kolejny tydzień treningów, by weekend zmierzyć się własnym boisku z Wielkopolską Komorniki.