AP Reissa Poznań - Koziołek Poznań

Pierwszy mecz w I lidze wojewódzkiej juniora młodszego B1 zagraliśmy 20 sierpnia, gdy zmierzyliśmy się z zespołem AP Reissa Poznań, rozgrywającym swoje mecze w Opalenicy.
Od początku spotkania to zespół gospodarzy przejął inicjatywę, długo utrzymywał się przy piłce oraz konstruował cierpliwie akcje, lecz nasza obrona dobrze reagowała na zagrania rywali. Nasze ataki często ograniczały się do kontrataków. Po jednym z nich dobre podanie Franciszka Berlińskiego na bramkę strzałem po ziemi przy słupku zamienił Karol Topolski. Po bramce jednak obraz meczu nie zmienił się i do rywale częściej zagrażali naszej bramce. W końcówce pierwszej połowy, gdy wydawało się, że będziemy schodzić na przerwę prowadząc, straciliśmy bramkę po prostopadłym podaniu za linię obrony. Druga połowa zaczęła się w najgorszy możliwy sposób, po dwóch piłkach posłanych z bocznego sektora boiska, zespół gospodarzy wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Mimo kilku dogodnych sytuacji z naszej strony nie zdołaliśmy zdobyć bramki kontaktowej. Nasz zespół również kilkukrotnie przed utratą bramki chronił Tomasz Gorący. Wynik do końcowego gwizdka nie uległ zmianie i ostatecznie przegraliśmy z zespołem będącym w tym dniu zdecydowanie lepiej dysponowanym 1:3.

Koziołek Poznań - SF Luboń / galeria zdjęć

24 sierpnia rozegraliśmy mecz ligowy z zespołem SF Luboń. Od początku spotkania oba zespoły tworzyły dogodne sytuacje bramkowe, które mogły przynieść gole. Po jednym ze strzałów Filipa Nowackiego piłka trafiła w słupek bramki zawodników z Lubonia, przy innej próbie Jakuba Rajkowskiego dobrze spisał się bramkarz gości. Po jednym z naszych ataków najlepiej w polu karnym odnalazł się Filip Nowacki, który strzałem po ziemi dał naszej drużynie prowadzenie, do przerwy prowadziliśmy 1:0. Po zmianie stron do ataków ruszył zespół z Lubonia, lecz dobrze dysponowana linia obrony udaremniała większość prób gości. Nasz zespół również stworzył kilka bardzo dobrych sytuacji pod bramką rywali. Dwukrotnie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Nikodem Olejnik, niestety dwa razy górą był bramkarz drużyny przeciwnej. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem korzystnym dla nas, kilka minut przed końcem straciliśmy bramkę po stracie piłki w środkowym sektorze boiska. Niestety w tym przypadku niewykorzystane sytuacje zemściły się w końcówce spotkania. Po stracie bramki w dogodnej sytuacji znalazł się jeszcze Filip Nowacki, lecz bramkarz Lubonia również poradził sobie z tym strzałem. Podsumowując, szkoda sytuacji stuprocentowych, które mogły zamknąć mecz już na początku drugiej połowy i dać nam pewne zwycięstwo. Cieszy jednak na pewno postawa całej linii obrony, która w drugiej połowie dopuściła tak naprawdę tylko do jednej groźnej sytuacji.

SKS 13 Poznań - Koziołek Poznań

W ostatnią sobotę naszym przeciwnikiem w zmaganiach ligowych był zespół Poznańskiej 13. Od początku spotkania mecz toczył się na dość niskiej intensywności, gra odbywała się przede wszystkim w środkowym sektorze boiska, lecz żaden z zespołów nie potrafił zagrozić bramce przeciwnika. Akcje obydwu zespołu kończyły się zazwyczaj na strzałach zza pola karnego. Pod koniec pierwszej połowy do głosu zaczęli dochodzić gospodarze zagrażając nam kilkukrotnie po prostopadłych podaniach. Niestety, po niezdecydowaniu naszych obrońców, to gospodarze przed przerwą objęli prowadzenie po jednym ze stałych fragmentów gry. Po przerwie odważniej ruszyliśmy do ataków, co skutkowało zostawieniem dużej przestrzeni za naszymi obrońcami, co starała się wykorzystać druga drużyna. Do zdobycia bramki kontaktowej mógł doprowadzić Karol Topolski po podaniu Filipa Nowackiego, lecz jego strzał minimalnie minął bramkę gospodarzy. Po dwóch akcjach w bocznych sektorach straciliśmy dwie bardzo podobne bramki. W końcówce spotkania mecz się wyrównał, lecz w ostatnich sekundach gospodarze dołożyli kolejną bramkę. Musimy dalej pracować nad utrzymaniem koncentracji przez całe spotkanie oraz skutecznością wykończenia akcji. Kolejny mecz rozegramy w sobotę 10 września o 16.00 na Śródce z zespołem Fair Play Złotów. Powodzenia!