Newsy

Pewna wygrana z Notecią Czarnków
Juniorzy starsi rozegrali kolejny mecz ligowy w ramach I Ligi Wojewódzkiej. Rywalem, z którym przyszło nam się mierzyć o godzinie 12:00 - w tym samym czasie na wyjeździe w Rokietnicy grali nasi seniorzy, gdzie zagrała spora, bo 10-osobowa grupa juniorów - była Noteć Czarnków.
Do meczu podeszliśmy z dużym respektem. W minionej rundzie rozgrywaliśmy z Notecią wyjazdowe spotkanie, gdzie już po 45 minutach przegrywaliśmy 0:4 (finalnie przegraliśmy 3:4). Pierwsze kilkanaście minut wydawało się być bardziej spotkaniem szachowym niż piłkarskim. Oba zespoły ustawione w strefie średniej, czekające na błąd rywala, z dużą powściągliwością wyprowadzające akcje ofensywne. Pierwsza znacząca szansa na prowadzenie pojawiła się w 23. minucie, kiedy to po jednej z naszych akcji wywalczyliśmy rzut karny. Niestety, zakończony uderzeniem w lewy słupek bramki przez Wojtka Wardala. Zarówno my, jaki rywale mieliśmy po kilka szans, jednak dopiero w 42. minucie wcześniej wspomniany Wojtek Wardal zrehabilitował się za nietrafiony rzut karny i typowo "napastniczym" zachowaniem bez piłki atakując bramkę po strzale kolegi, dał sobie szansę na bramkę, którą bardzo dobrze wykorzystał. Do przerwy 1:0 dla Koziołka.
Ostatnimi czasy jednymi z głównych haseł rzucanych w zespole A1 przez Trenera Urbanowskiego jest "dominacja" i "cierpliwość". W tym meczu dominacji było trochę mniej niż w poprzednich dwóch spotkaniach, ale cierpliwość jak zwykle już u nas zaowocowała. W 51. minucie po rzucie rożnym w ataku piłka znalazła swoje miejsce pod nogami Huberta Korbanka, który "zabawił się" z przeciwnikami w polu karnym i w zasadzie samodzielnie wykreował i wykorzystał stworzoną sobie sytuację – było więc 2:0. Niewiele później, bo już w 63. minucie świetnym pressingiem wykazał się Wojtek Wardal. Odebrał piłkę na wysokości pola bramkowego, po czym z niewielkiej odległości oddał strzał w zasadzie do pustej bramki. Bramka Wojtka na 3:0 była ostatnim trafieniem tego spotkania.
Docenić należy starania obu strzelców dzisiejszych goli, którzy przez dłuższy czas zmagali się z kłopotami w znalezieniu optymalnej dyspozycji i na pewno zasłużyli na bramki w tym spotkaniu. Wszystko wskazuje na to, że forma rośnie! Z bilansem 12:0 i 9 punktami zajmujemy obecnie II miejsce w tabeli, tuż za SPN-em Szamotuły, mającym rozegrany jeden mecz więcej.