Newsy

Juniorzy młodsi B1 zmierzyli się z AP Reissa Poznań
W Opalenicy lepsi okazali się rywale.Od pierwszych minut gospodarze starali się przejąć inicjatywę i prowadzić mecz według swojego planu. To zadanie ułatwiały im dość proste błędy, które popełnialiśmy w pierwszej połowie. Rywale częściej utrzymywali się w posiadaniu piłki, a w fazie bronienia byli lepiej od nas zorganizowani. Co prawda kilka razy mieliśmy szanse by wyprowadzić kontrataki, jednak robiliśmy to zbyt wolno i zbyt małą liczbą zawodników, by zaskoczyć przeciwników. Niestety, pod naszą bramką dwukrotnie zabrakło nam koncentracji. Błędy środkowego obrońcy, a chwilę później bramkarza, pozwoliły AP Reissa prowadzić do przerwy 2:0.
W drugiej części meczu dokonaliśmy sporej liczby zmian. Przyniosło nam to z jednej strony kilka szans bramkowych, ale z drugiej nowi zawodnicy także nie ustrzegli się błędów w obronie. Gdy czerwoną kartkę za faul poza polem karnym otrzymał bramkarz rywali, ruszyliśmy śmielej do przodu. Dało nam to dwa gole zdobyte przez Huberta Korbanka i Grzegorza Wojciechowskiego. Ofensywna gra narażała nas jednocześnie na kontrataki gospodarzy. Ten element wychodził im wyjątkowo dobrze i trzy razy daliśmy się zaskoczyć. Ostatecznie zatem przegraliśmy to spotkanie 2:5.
Trzeba przyznać, że w niedzielę rywale byli od nas po prostu lepsi. Zarówno pod względem umiejętności indywidualnych, jak i taktycznych. My z kolei cały czas uczymy się gry na wyższym poziomie sportowym. Zespoły w lidze wojewódzkiej są z pewnością lepiej zorganizowane w atakowaniu i bronieniu niż nasi rywale z poprzedniego sezonu. Każdy mecz jest jednak dobrą szansą, by wyciągać wnioski i poprawiać te elementy, które szwankują. Na plus z tego meczu możemy zapisać kilka niezłych akcji po przerwie oraz kolejne dwa strzelone gole.
Kolejny mecz zagramy już w niedzielę o 10.00. Tym razem zmierzymy się z Notecią Czarnków. Powodzenia!